Z pokolenia na pokolenie przekazywane jest nam, jak wielkie ilości witaminy C posiada cytryna i cała jej rodzina. Prawda – jest to łatwe w zapamiętaniu przez nazwę, ale jest w tym prawdy tyle ile w tym, że ta witamina leczy raka. Po co zatem sięgnąć gdy czujemy spadek odporności lub po prostu mamy jej niedobór? Oto pięć propozycji.
Cytryny – zależnie od gatunku i rozmiaru – posiadają około 50mg kwasu askorbinowego na 100g jadalnego produktu. Dziesięciokrotnie więcej (a może dojść i do czternastokrotnego pomnożenia) posiadają owoce dzikiej róży. Zaskoczeni? Warto więc wzbogacić swoją herbatę o tę roślinę lub zdecydować się na wszelkie przetwory z jej głównym udziałem.
Jeśli natomiast powyższa propozycja jest dla Was zbyt awangardowa lub jesteście przerażeni tą końską dawką witaminy, mamy coś bardziej powzechnego i lubianego. Chodzi właściwie o czarną porzeczkę. Wszelkie owoce leśne są bogate w ten składnik, jednak bohaterka tego akapitu stanowczo wychodzi przed szereg. Zawiera 180mg niezbędnej witaminy, a i jej dostępność w naszym kraju jest bardzo powszechna.
Ale ileż można tych słodkich przysmaków? Czas zatem na coś dla miłośników wytrawnych smaków. Wśród warzyw zdecydowanie w tym temacie wygrywają wszelakie papryki, a królową będzie jej żółta odmiana. Stoi ona na tym samym miejscu podium, co wyżej wspomniana koleżanka. Następnie jej czerwona wersja dostarcza 127mg w 100g produktu, a zielona – 80mg. Chociaż jest to różnica ponad 100mg od „wzorcowej”, dodajmy że wcią jest to o wiele więcej niż zakorzeniona w kulturze cytryna.
Wysoko plasuje się też brokuł. To niepozorne warzywo posiada ilość witaminy C równowartej z 4 cytrynami. Warto jednak zwrócić uwagę na jego sposób przygotowania. Zbyt długie gotowanie różyczek może poskutkować dużymi stratami witaminowymi, nie mówiąc już o gorszej konsystencji czy walorach smakowych.
By mit o bogatych cytrusach nie był w pełni bezpodstawny, na koniec wrzucim bliską koleżankę naszej głównej bohaterki czyli pomarańczę. Średniej wielkości pomarańćza jest równowarta ponad pięciu cytryną, a i częściej wybierana jest przez konsumentów. Cieszy też spora konsumpcja soku z tego owoca, jednak nie traćmy czujności przy wyborze. Każda forma podstawowa będzie lepsza, bardziej syta i mniej przetworzona. Jednak znajdą się napoje, o które producenci zadbali, nie dosładzając i nie dodając sztucznych substancji.